środa, 21 listopada 2012

lakiery JOKO są dziwne...

To mój pierwszy lakier JOKO. Zwykle nie zwracałam uwagi na produkty tej firmy. Tym razem też tak było. Lakier dostałam w prezencie na zakupach w TOP SECRET.
Od razu widać, że to lakier pękający. Jednak po pomalowaniu w ogóle nie pękał. Pomyślałam, że albo jest przeterminowany, albo po prostu ta naklejka na zakrętce to jakaś 'zmyłka' czy coś. Maluję pierwszy raz, drugi raz. Myślę sobie 'no matowy'. Zadowolona, że mam mat postanowiłam  nim pomalować wszystkie paznokcie i zrobić końcówki zwykłym czarnym lakierem. I wszystko byłoby pięknie gdyby nie to, że po jakiś 10 minutach lakier zaczął pękać.
Na szczęście, długo nie musiałam na nie patrzeć, bo po kąpieli nie było po nich ani śladu. :) / W.